Seks sam w sobie nie jest skomplikowaną rzeczą. W swojej istocie nie zmienił się odkąd na Ziemi pojawiła się pierwsza kobieta i mężczyzna. Seks może być najsilniejszym czynnikiem połączenia mężczyzny i kobiety w więzy miłości. Ale jest również jedną z najbardziej prawdopodobnych przyczyn rozpadu związku, oraz innych problemów.
Na roksa czekają liczne darmowe sex anonse
Charakter romansów pozamałżeńskich zmienia się w dramatyczny i bezprecedensowy sposób. Według niedawnego sondażu, przynajmniej jedna na cztery kobiety miała pozamałżeński seks. Mężczyźni robią to jeszcze częściej. Jednak badanie wykazało także, że nie tylko jest różnica pomiędzy męską i żeńską niewiernością, ale także że występuje ona w związkach pozamałżeńskich, tak zwanych „na kocią łapę”.
Badania wykazały, że zarówno kobiety i mężczyźni zaczynają tworzyć silne emocjonalne przywiązanie do osób odmiennej płci, zanim jeszcze faktycznie angażują się w stosunki płciowe. Takie więzi mogą być zawierane w pracy, szkole, podczas imprez towarzyskich. Wszędzie tam, gdzie pojawia się szansa na kontakt z przedstawicielem płci przeciwnej, która wydaje nam się atrakcyjna.
Nie tylko faceci umawiają się na sex randki escort
W przypadku nieformalnych związków może się to wydawać jeszcze łatwiejsze. W społeczeństwie nadal funkcjonuje pogląd, że brak formalnego małżeństwa daje nam większą swobodę, niż kiedy na dobre poślubimy partnera. Może to być widoczne w nieskrępowanym wychodzeniu na piwo ze znajomymi, lub na dyskoteki z koleżankami. Daje to ludziom szerze możliwości do poznania nowych osób, z którymi mogą nawiązać stosunki seksualne.
Jednak należy mieć także na uwadze fakt, że dzisiejsi ludzie często angażują się w nieformalne związki, które opierają się bardziej na przyjaźni i wspólnych celach zawodowe, niż na seksie jako podstawowym składniku. To oznacza, że nawet ich partner może zapewnić im bardzo ekscytujące doświadczenia seksualne, to oni sami i tak mogą szukać satysfakcji seksualnej u innych kobiet lub mężczyzn. Najczęściej są to osoby, które przyciągają ich tożsamymi bodźcami intelektualnymi, emocjonalnymi i fizycznymi. W wielu przypadkach, faktyczny akt seksu staje się częścią relacji dopiero po jakimś czasie.
Sex na roksa to nie zdrada
W tym miejscu należy także wspomnieć o pewnym badaniu. Przeprowadzone w latach 80 XX wieku badania wykazały, że mężczyźni zaangażowani w seks poza związkowy / partnerski, prawie nigdy nie angażowali się w niego emocjonalnie.
Pozwala nam to przypuszczać, że mężczyźni tworzący związki „na kocią łapę”, są znacznie bardziej skłonni do zdrady, niż ich partnerki (najczęściej angażujące się emocjonalnie w akt seksu), lub poślubienie mężczyźni.
Czy jednak to jest przyczyną, że wiele osób (mężczyzn), chce żyć na kocią łapę? A może przyczyna jest znacznie głębsza, niż łatwiej przychodząca im zdrada? Być może chodzi w tym o to, że mężczyźni nie chcą się angażować w małżeństwo, gdyż nie są do końca pewni swoich oczekiwań.
Życie na kocią łapę ma tę zaletę, że łatwiej jest je zakończyć niż oficjalne małżeństwo. Oczywiście nie możemy generalizować, gdyż spotykamy nieformalne związki, które funkcjonują tak samo jak najlepsze małżeństwo.
Połowa facetów przyznaje że lubi oglądać ogłoszenia erotyczne
Jednakże nie można nie doceniać tego atrybutu związków na kocią łapę. Swoboda seksualna jest znacznie łatwiejsza do osiągnięcia, kiedy nie ograniczają nas formalne zobowiązania. W każdym z nas jest sumienie, które daje nam znać, kiedy robimy coś niemoralnego. Z cała pewnością zdrada małżeńska należy do takich rzeczy.
Czy to jednak oznacza, że zdrada niepoślubionego partnera jest bardziej moralna? Nie. Z pewnością jednak niektórym osobom przychodzi łatwiej, niż gdyby mieli zdradzić osobę poślubioną w obliczu Kościoła.
Sex anonse z roksa kuszą do szybkiego seksu za kasę
Można zadać sobie pytanie czy związki na kocią łapę funkcjonują po to, aby partnerzy mieli łatwiej osiągalne kontakty seksualne z innymi osobami, nie wywołujące przy tam większych wyrzutów sumienia?
Odpowiedź nie może być jednoznaczna. Zależy to od intencji, jakimi kierują się osoby zdecydowane na taki związek. Dla niektórych związek na kocią łapę może być koniecznością. Dzieje się tak wtedy, kiedy z wielu powodów nie mogą poślubić partnerki (wiara, wcześniejszy rozwód, względy społeczne). Dla innych będzie świadomym wyborem, z którym wiąże się teoretycznie mniejsza odpowiedzialność za swojego partnera, oraz łatwiejsze zakończenie związku.
Dla tych drugich osób, nieformalny związek na kocią łapę może rzeczywiście być idealnym sposobem na swobodę seksualną, przy jednoczesnym zapewnieniu sobie partnera, przy którym czują się bezpiecznie i niesamotnie.
Sex working coraz bardziej popularny wśród facetów
Coraz częściej możemy zaobserwować wolne związki, które zostały zaaranżowane tylko w jednym celu. Aby dać kobiecie lub mężczyźnie potomka, którego następnie będą samotnie wychowywać. Taka filozofia wolnych związków jest bardziej popularna wśród kobiet biznesu, które chcą mieć potomka, ale nie chcą angażować się w związki. Przyczyną tego mogą być ich złe doświadczenia, lub chęć kontynuowania kariery zawodowej, w której mężczyzna mógłby stać na drodze.
Jak mogliśmy się przekonać, nieformalne związki na kocią łapę, to nie tylko „szansa” na większą swobodę seksualną. To także droga do zapewnienia sobie potomstwa, a czasami bardziej przyziemnie korzyści finansowe lub mieszkaniowe.