Każdy ma jakieś hobby. Ja lubię od czasu do czasu przejrzeć sex ogłoszenia escort, panprezes.pl i znaleźć jakąś nową panienkę jak z roksa. Tym razem moją uwagę przykuło ogłoszenie towarzyskie wysokiej brunetki przedstawiającej się imieniem Ania. Zdjęcia robiły zdecydowanie furorę. Wysoka, zgrabna, długie włosy. Brzuch idealnie wytrenowany, zapewne musiała spędzać godziny na siłowni. No i te cycki – już na fotkach w jej erotycznym anonsie widać było, że będzie co miętolić, ale to była wisienka na torcie, którą dopiero miałem zakosztować.
Ania, w porównaniu do wielu innych dziewczyn escort - a mam spore doświadczenie w tej materii i w sex anonsach – była przesympatyczną osobą. Spotkanie zapoznawcze było niezwykle pozytywne, zresztą już wymieniona korespondencja dawała pewien obraz jaka osobą jest Ania. Sama przyznała, że przez szacunek, odpisuje każdemu, kto poświęcił chociaż kilka sekund na to aby się do niej odezwać. Tak zwana zapoznawcza kawa, klimat GFE, wiadomo, chwila gadania o totalnych pierdołach i przejście do konkretów. Ania to był z pozoru aniołek – a raczej anioł, gdyż mierzyła 180 centymetrów, ale jej druga strona, dużo bardziej mi odpowiadała. Nie było chyba rzeczy, której by nie próbowała i czego by nie lubiła. Pełen przekrój jak na placu zabaw. Sex analny, grupowy, cuckold, rimming, wiązanie, wyzwiska i tak dalej i tak dalej. Słowem demon wcielony. Na pożegnanie oczywiście polecieliśmy w ślimaka na środku ulicy. Było zajebiście, a na spotkanie wybraliśmy piątkowy wieczór, ponieważ w tygodniu Ania pracowała w kancelarii, więc piątek był idealny na pierwszą sex randkę i rozpoczęcie naszej sex przygody.
Gdy wszedłem do jej mieszkania i ujrzałem ją – wysoka, idealne ciało, czarna koronkowa bielizna, z pasem i podpiętymi do niego pończochami, czarne wysokie szpilki – ciężko było uwierzyć, że wita mnie Pani mecenas we własnej osobie. Dokładnie, nie robiła tego dla kasy, ale takie miała hobby. W dodatku nie była wcale signgielką. Jej facet pływał czy pracował gdzieś na platformach, chuj wie. W każdym bądź razie nie było go w kraju, a ona z nudów zakładała kolejne ogłoszenia towarzyskie typu escort i roksa.
Jej czarny koronkowy stanik uwydatniał sterczące sztuczne cyce. Nie mogłem się wprost doczekać kiedy zacznę je macać i ssać. Zaprosiła mnie do salonu i zaoferowała drinka. Odwróciła się aby sięgnąć po butelkę i wtedy zaszedłem ją od tyłu. Jedną ręką złapałem za idealnie wytrenowany na siłowni tyłek, drugą zaś za jej pierś. Usta przyssałem do jej szyi. To by było na tyle miłej pogadanki o wszystkim i o niczym, trzeba brać się do roboty, bo suka sama się nie zerżnie. Coraz mocniej miętoliłem jej cycki i dupę, ona chwyciła mnie ręką za głowę i zaczęła palcami czesać włosy. W końcu odwróciłem ją, językiem przejechałem po jej ustach i klęknąłem. Czas na małe lizanko moja droga. Zbliżyłem usta i nos do jej cipki i zaciągnąłem się tym podniecającym zapachem świeżej pizdy. Odchyliłem czarny materiał jej majteczek, który mi ja przesłaniał i moim oczom ukazała się idealnie wygolona, pachnąca cipeczka. Gotowa na mój języczek. Bez chwili wahania zacząłem ją pieścić oralnie. Z góry na dół, z dołu do góry. I do środeczka swawolnie od czasu do czasu. Anna jęczała, poruszając delikatnie biodrami i dociskając jeszcze mocniej moja głowę do swojej pizdy. Chwila ssania, splunięcie na nią i jeszcze raz do środka. Chwila dla niej, a teraz, czas by zboczona Anka pokazała jakie sztuczki potrafi wyczyniać. Wiedziała co należy zrobić. Teraz to ona była na kolanach, pospiesznie rozpinając mój rozporek. Uwinęła się migiem i mój żylasty penis wylądował w jej ustach. Wkładała go raz zarazem, zasysając, lizała z góry na dół, ręczna robótka i lizanie jaj. Wszystko to co lubię. Gra wstępna w salonie, teraz czas przenieść się do sypialni. Ania prowadzi a ja nie spuszczam wzroku z jej kręcącej się dupci. Widać, że też jest napalona więc od razu ląduje na łóżku i się wypina. Nie można dać jej zbyt długo czekać, zdejmuje szybkim ruchem spodnie i już klęczę między jej udami, a mój kutas mocnym pchnięciem wypełnia jej cipke. Chwyt za biodra i walimy szmatę tak jak Bóg przykazał. Anka jęczy i mówi cała podniecona – Mocniej, mocniej, o tak! Rżnij mnie kurwa! – To mnie tylko bardziej nakręca i pierdolę tę dupcię jak pojebany. Zamachnąłem się i sprzedałem jej porządnego klapsa, a ona tylko stęknęła – Tak! Zbij mnie ty chuju! – O ty suko – pomyślałem – nie będziesz mi tu od chujów wyzywać! A więc jeszcze raz w dupsko i jeszcze kurwa mocniej. Choćby miała przez tydzień nie usiąść, tak ją wypierdolę, że zapamięta to do końca życia!
Zmiana ról, teraz ja idę na plecy, a ona kuca i wkłada sobie mojego kutasa w cipkę. Zaczyna się nadziewać na niego jak na rożen. Jestem twardy w chuj, a ona mokra, aż z niej cieknie, kutas włazi w nią aż do samego końca bez problemów. Łapie ją w końcu za te silikonowe cyce. Zajebiście się je miętoli i ten widok gdy wbija się kucając nade mną. Chwila odpoczynku i czas przejść znowu do dzieła. – Wypinaj się kurwo! – jest posłuszna jak prywatna niewolnica. Bez chwili namysłu wypina mi się prosto w twarz, a ja zaczynam lizać jej pośladki. Idealnie jędrne, cudowne. Nadszedł czas na dupcie. Lizanie tyłeczka to jest to! Rimming pachnącej laski, kto nie próbował, nie wie co to znaczy ostro jechać z tematem. Obie jej dziurki były przepyszne, świadomość, że za chwilę, włożę kutasa w jej dupę dodatkowo mnie zagrzewała do boju. Czułem, że kutas aż paruje, więc trzeba było wziąć się do działania. Wjechałem w jej dupsko aż po same kule. Wygięła się i jęknęła z bólu, ale gówno mnie to obchodziło. Chciałem sobie tylko zrobić dobrze tym idealnym, lekko śniadym tyłkiem. – To Ty tu jesteś moją kurwą, zrobie sobie Tobą dobrze! – powiedziałem i wyjebałem jej dupsko nie zważając na jej stękanie. Miałem wielką ochotę spuścić się w jej tyłku. Czułem, że ten moment przychodzi, że już za chwilę wystrzelę rozgrzaną spermą. Głośno jęknąłem, a Ania zrozumiała co się święci i szybko wyjęła mojego kutasa z buźki, odwróciła się i błyskawicznie włożyła go sobie do ust. Tego się nie spodziewałem i tak mnie to podnieciło, że wystrzeliłem z podwójną mocą prosto w jej gardło. Krzyczałem dochodząc, a ta szmata jeszcze potęgowała emocje jęcząc jak w pornosie gdy moja sperma wypełniała jej usta. Złapałem ją za głowę i docisnąłem do krocza, wpychając jej kutasa głęboko w buźkę aż się zadławiła. To była niezapomniana sex randka i natychmiast myślałem jedynie o tym aby to powtórzyć. Jej sex anons pamiętam do dziś, a nie było to jedyne nasze spotkanie…
CDN