W każdym, choćby nie wiem jak udanym związku w końcu wkrada się monotonia i nuda. Tak zwane zmęczenie materiału – to nieuniknione po prostu. Wiele osób uważa, że ich związek jest inny, że tym razem się uda i zawsze ptaszki będą ćwierkały, słoneczko ładnie zaświeci, a w tle będzie grać romantyczna muzyka. Nic z tego. Tak samo było i tym razem. Po niecałych dwóch latach, codzienność stała się tak przewidywalna, że nic już nie smakowało jak dawniej. Coraz częściej zaczynałem zaglądać na strony z ogłoszeniami i anonsami towarzyskimi typu escort czy panprezes.pl. Godzinami gapiłem się na filmy porno i wyobrażałem sobie, że to ja posuwam te wszystkie zajebiste laski. No ale bądźmy poważni, ile można tylko biernie oglądać? W końcu przyszedł ten dzień.. Moja wybrała wyjazd na kilkudniową imprezę z siostrą, mimo iż w weekend miały być moje urodziny, stwierdziłem, że zabawię się po swojemu – należy mi się coś od życia.
Niby miała jeszcze jakieś rozterki, ale ja już w głowie ułożyłem sobie cały plan działania i specjalnie wmawiałem jej, ze mam gdzieś te urodziny, żeby jechała i się dobrze bawiła, a ja się zrelaksuje w domu.. w sumie nawet nie kłamałem.. no może po za tym, że będę się relaksował w domu..
Kilka dni wcześniej wszedłem na panprezes.pl i wybrałem kilka potencjalnych kandydatek. Wiadomo jak to jest z takimi ogłoszeniami, jedne panny odpiszą inne nie. Z jednymi rozmowa urwie się po wymianie dwóch wiadomości, inne będą chętne na spotkanie, a z tego to już krótka droga do łóżka. Czułem się jak w sklepie z zabawkami. Boże, to są wakacje! Do wyboru do koloru, lepiej niż roksa, bo tutaj nie ma profesjonalistek, są tylko dziewczyny, które okazjonalnie szukają jednego faceta za konkretną kasę, ale robią wszystko o czym zamarzysz. Na samą myśl o takim seks spotkaniu pała mi stała. Chwała temu, kto wymyślił Internet i ogłoszenia towarzyskie!
Najbardziej w oko wpadło mi erotyczne ogłoszenie małej Magdy z Warszawy. Zdjęcie miała czarnobiałe, lekko przemazane, ale widać na nim było filigranową dziewczynę w czarnej bieliźnie z fajnym tyłkiem. W swoim seks anonsie napisała, że uwielbia seks, może się kochać, pieprzyć, ruchać; można zerżnąć ją analnie, w jaki tylko sposób ma się ochotę. Nie mogłem przepuścić takiej okazji..
Miałem szczęście, Magdalena okazała się bardzo fajną, kontaktową dziewczyną. Odpisała na moją wiadomość i szybko umówiliśmy zapoznawcze spotkanie.
Jak tylko za moją nudziarą zamknęły się drzwi, zacząłem szykować się na moją długo wyczekiwaną seks randkę.. no najpierw na zapoznawczego drinka, ale kto wie.. może jeden drink i szybko przeniesiemy się do niej? W moich myślach przecież już ją rżnąłem od tyłu i waliłem z całej siły po tyłku.. Oby się nie przestraszyła moich zboczonych wizji, ciekawe czy jest równie porąbana jak ja? W Sieci każdy cwaniakuje, jest królem porno, mistrzem loda i lizania cipki. Zobaczymy jaka będzie rzeczywistość. Nie mogłem się doczekać tego spotkania.
Chyba nie ma osoby, która nie lubiłaby randkować. Szczególnie, gdy obie strony wiedzą do czego ma prowadzić takie seks spotkanie – sama nazwa wskazuje. Ten dreszczyk emocji, podniecenie. Niby tak niewinnie, spokojnie, ale Ty już wiesz i ona też przecież wie, że zaraz oboje skończycie nadzy, ona z Twoim kutasem w ustach, a następnie między nogami. I to jest właśnie zajebiste w seks ogłoszeniach. Zero iluzji, żadnych podchodów i udawania, że ostatecznie chodzi o coś innego jak seks.
W końcu nadeszła moja upragniona seks randka. No dobra, najpierw zapoznawczy drink jak już pisałem. Magdalena wysłała mi wiadomość, że czeka pod knajpą, rozpoznam ją po.. czerwonych włosach. O kurwa – pomyślałem – wydawała się naprawdę spoko jak pisaliśmy, żeby nie okazała się jakimś punkiem, metalem, czy innym dziwolągiem. No ale bądźmy szczerzy, przecież jak będzie miała dobry tyłek jak na fotkach, buźkę nienajgorszą, to i tak chętnie zobaczę jej wypięty tyłek i wsadzę w niego swojego kutasa. Moja miała jakąś awersję do seksu analnego, więc za główny cel mojego urodzinowego randkowania, obrałem sobie tyłek Magdaleny. Po prostu mój penis musiał wjechać w dupsko Magdaleny aż po same jaja, to było już postanowione.
Serce biło mocniej, gdy dochodziłem do miejsca spotkania, ale miałem szczęście. Magda okazała się ładną, zgrabną dziewczyną, do tego niezwykle sympatyczną, można by rzec, że wręcz uroczą.
Chwilkę pogadaliśmy o jakichś pierdołach i przeszliśmy do konkretów. Zapytałem wprost, skąd ten pomysł, aby zamieścić ogłoszenie towarzyskie na panprezes.pl
- Uwielbiam seks, miałam ze stu kochanków – O kurwa! 24-letnia dziewczyna... pewnie musi działać cuda w seksie! – więc mój kolega podsunął mi pomysł, aby połączyć przyjemne z pożytecznym.
No i to ja rozumiem! Bez owijania w bawełnę, pięknych frazesów, albo brania na litość – bo kredyty bo na jedzenie nie mam. Po prostu laska się umawia na seks spotkania, bo lubi się ruchać! Konkretna babeczka, tego właśnie szukałem po ostatnim okresie posuchy. Oj coś czuje, że będzie się działo..
Pytanie – na co możemy sobie pozwolić? Odpowiedź – na totalnie wszystko, oprócz jakichś totalnych obrzydliwości typu scat.. to akurat pozytywnie, nie kręcą mnie również takie rzeczy.
- Lubisz ostre słówka, jakieś wyzwiska typu: Ty Kurwo, Szmato? – Jasne, nie przeszkadza mi to. No i uwielbiam anal, strasznie mnie to kręci więc zapraszam.. – Czy taki tekst by Was nie rozpieprzył? Chyba każdemu facetowi zmiękną nogi i stwardnieje pała..
No to może przeniesiemy się w jakieś bardziej ustronne miejsce – czuje, że zaraz oszaleje, mam taką kurewską ochotę na nią. Jej pofarbowane na czerwono włosy opadały na ramiona. Tylko złapać ją za te kłaki, sprowadzić do parteru i wsadzić kutasa w jej usta.. Miała takie wydatne seksowne policzki jak lubię. Może powiecie, że jestem pojebany ale ręka mnie świerzbiła, że przywalić jej delikatnego liścia przed zerznięciem w tyłek. Wcisnąłbym jej moją sztywna pałę głęboko do gardła, tak aby się zadławiła. W środku cały płonąłem. No ale, to nie był ten dzień. Magdalena uśmiechnęła się i powiedziała, że zaprasza do siebie oczywiście, ale na drugi dzień na 20tą.. Ubierze się w coś seksownego i przygotuje mieszkanko, aby był nastrój. Cóż mogłem począć? Na pożegnanie złapałem ja za tyłek i przyciągnąłem do siebie. Widziałem ten błysk w jej oku, że jej się to podoba, więc bez cienia wahania, pocałowaliśmy się namiętnie. Uśmiechnęła się na pożegnanie i poszła na autobus. A ja? No cóż, pozostało wspomnienie, marzenie, kłębiące się myśli w głowie, przez które pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po przyjściu do domu, to zwaliłem natychmiast konia, myśląc o tym jak zapierdalam tą małą czerwono włosą ile wlezie..
Ta historia się dopiero miała na poważnie rozkręcić..
CDN
