Może się zabawimy?



Moja żona jest seksowna. Wysoka, smukła i elegancka. Ma może zbyt mały biust, za to twardy i sterczący. Uwielbiam kiedy chodzi bez biustonosza, zwłaszcza latem. Kiedy wieczorem robi się chłodniej, a ona nie ma ze sobą żadnego sweterka, sutki potrafią stać jej cały wieczór. Kiedy jesteśmy razem myślę tylko o tym, że to ciało jest moje. Faceci, którzy ślinią się na jej widok mogą tylko patrzeć. A ja będę mógł ją wypieścić i wycałować wieczorem. Mimo, że Agnieszka jest seksowna i wcale nie widać po niej upływu czasu (ma już 40tkę na karku), nasze życie seksualne jest raczej spokojne i stonowane. Po 15 latach małżeństwa doszliśmy do etapu kiedy czułość, bliskość i poczucie bezpieczeństwa jest dla nas ważniejsze niż wyuzdany seks. W młodości zdarzały nam się szybkie numerki w łazienkach publicznych, seks na plaży, oral w hotelowej windzie albo spontaniczny seks za dnia z wykorzystaniem ciekawych zabawek. Mamy nawet taką szufladę, w której trzymamy akcesoria erotyczne. Do naszych ulubionych należał gorset, wibrator dla Agi i kulki analne – każdy miał swoje. Ale to było dawno temu i szuflada już dawno pokryła się kurzem. Obowiązki codziennego dnia, stresująca praca i narodziny syna sprawiły, że nie woleliśmy się po prostu wyspać niż napsocić w łóżku. Mieliśmy takie hasło, na które od razu było wiadomo jaki jest cel naszych igraszek. „Pobawmy się”. To słowo klucz po którym rzucałem wszystko co robiłem i natychmiast próbowałem odgadnąć fantazję mojej żony. Jeśli nie miała żadnego konkretnego pomysłu, ja zawsze miałem ich mnóstwo. W zależności od dnia i zasobu czasu, zaglądaliśmy do szuflady z zabawkami albo wybieraliśmy się w jakieś miejsce, gdzie ryzyko przyłapania rosło. Kiedyś zdarzyło nam się upić podczas gry w bilard ze znajomymi. Poszedłem do łazienki, wszedłem do kabiny (nie korzystam nigdy z pisuaru), a po chwili usłyszałam ciche pukanie. Totalnie je zignorowałem, chciałem po prostu się odlać. Ale gość nie odpuszczał. Kiedy skończyłem, otworzyłem wkurzony drzwi gotów nakrzyczeć na delikwenta, ale okazało się, że to żaden nawalony koleś, to moja żona puka i bez pytania wchodzi do środka. Byłem zbyt pijany i zdziwiony żeby zareagować, a kiedy zauważyła, że jestem całkowicie miękki, natychmiast uklęknęła i zaczęła lizać i ssać mojego penisa. Szybko otrzeźwiałem i zrobiłem się twardy. Podciągnąłem ją do góry, odwróciłem tyłem i oparłem o ścianę. Mocno przytuliłem się do jej nagich ramion i podciągnąłem sukienkę. Kiedy odsuwałem majteczki, widziałem już, że jest mokra więc po prostu mocno w nią wszedłem. Alkohol, podniecenie i świadomość tego, że ktoś może nas przyłapać sprawiła, że doszliśmy oboje w krótkim czasie. W takich sytuacjach zwykle dochodzimy razem, tak działa na nas adrenalina. Kiedy wyszliśmy i myliśmy ręce, okazało się, że zrobiła się całkiem spora kolejka. A kiedy moja seksowna żona przechodziła obok tych wszystkich facetów, widziałem jak bardzo chcieliby sami ją przelecieć. Zwłaszcza, że miała na sobie zwiewną, letnią sukienkę i sandałki na obcasie. Włosy w kolorze jasnego blondu, lekko falowane, były spięte w kok, który przez akcję w ubikacji nieco się rozluźnił i wypuścił parę pasm. Uwielbiałem u Agnieszki ten błysk w oku i dzikość w łóżku, zwłaszcza po alkoholu.

Niestety po urodzeniu syna, nieco zamknęła się w sobie i wstydziła swojego ciała. Ja szalałem na punkcie jej pełnych piersi i krągłych pośladków. Po ciąży była jeszcze bardziej seksowna, choć wcale nie wierzyła jak jej to mówiłem. Zdarzało mi się ją przekonywać na takie numery jak ściągnięcie bielizny w przerwie między aktami spektaklu teatralnego. Cały drugo akt dobierałem się palcami do jej słodkiej, cudownej cipki. Choć początkowo się opierała, udało mi się doprowadzić ją do orgazmu. Byłem taki z siebie dumny, że nie zwróciłem uwagi na to, że za nami jest jeszcze jeden rząd. W samochodzie odwdzięczyła mi się tym samym, a ja szalałem z rozkoszy na samą myśl, że ktoś widział naszą akcję w teatrze. Tak, to naprawdę mnie podnieciło wtedy. Niestety z biegiem lat takich sytuacji było coraz mniej. I coraz rzadziej zaczęły wychodzić od Agi. Zaczęliśmy skupiać się na spokojnym, ale bardzo czuły seksie, który z pewnością nas zbliżył. Mimo upływu lat, wciąż się sobie podobaliśmy więc takie splatanie dłoni i namiętność w sypialni bardzo sprzyjała utrzymaniu tych emocji na wysokim poziomie. Z czasem jednak coraz bardziej mi brakowało niespodziewanych, szybkich numerków, przebieranek, zaskoczenia w łóżku. Byliśmy już na etapie, w którym wiedzieliśmy ile trwa nasz stosunek, jak się doprowadzić do podniecenia możliwie najszybciej i jak szybko sprawić żebyśmy oboje doszli, bez zbędnego gadania, bez dodatków, tak po prostu. Odpuściliśmy wiele wcześniejszych zachowań, które nas nakręcały. Nie było na to czasu lub siły. Pochłonięci codziennością, ograniczyliśmy się do minimum służącego spełnieniu, nic ponadto.

„A może byśmy się tak dzisiaj pobawili?” zapytała niespodziewanie Agnieszka kiedy siedziałem jeszcze nad stertą dokumentów i przeglądałem co powinienem dać księgowej. Mam swoją firmę i nienormowany czas pracy więc korzystam z każdego wolnego momentu i po prostu robię swoje. Podniosłem leniwie wzrok, nieco zaskoczony, nieco niechętny. Aga stała w drzwiach. Jej długie, kręcone włosy były związane w warkocz puszczony na lewym ramieniu. Na głowie miała pielęgniarską stójkę, białą, z czerwonym paskiem.  A na sobie niezwykle seksowny i opięty strój pielęgniarki. Sukienka odsłaniała ramiona, była zrobiona ze śliskiego materiału, który podkreślał każdy centymetr jej ciała, a sięgała ledwo za pośladki. Na udach kończyły się białe pończochy samonośne, a na stopach miała czarne, wysokie szpilki. Uwielbiam kiedy nosi szpilki, bo wtedy jest niemal mojego wzrostu i nie muszę się schylać żeby ją całować w usta i po szyi.

Zaskoczony całkowicie nie byłem w stanie wydusić z siebie słowa. Ona, zachowując pewność siebie zapytała: „No co jest? Nie podobam Ci się?” Podobała. I bardzo dobrze o tym wiedziała. Mój członek zdążył już nabrzmieć i przebijać się przez luźne dresy. Przeszło mi przez myśl, że nie powinienem się ubierać po domu jak lump, właśnie na takie sytuacje. Ale z drugiej strony…skąd mogłem wiedzieć? Podeszła do mnie spokojnie i powoli, delektując się moją reakcją. Odsunąłem się na krześle, a ona zwinnym ruchem znalazła się między mną, a stołem. Oparła się o niego i wzięła moją dłoń. Pozwoliła mi błądzić o udach i odkryć, że nie ma na sobie żadnej bielizny. Natychmiast zacząłem pieścić jej uda i już miałem zanurzyć język w jej wargach sromowych, napalony na całego, ale przytrzymała mi mocno głowę.

„Zasłużyłeś?”

„Oczywiście, że tak. Pozwól mi.”

„Muszę się zastanowić” odpowiedziała. Ale nie zdążyła się zastanowić. Byłem już tak podniecony, że zanurzyłem się w jej rozkosznych wargach i zacząłem łapczywie je ssać i lizać. Palce powędrowały mi do pochwy i jednocześnie ją stymulowałem językiem pobudzając łechtaczkę i mocno wkładałem palce. Wiedziałem, że mi się nie oprze i miałem rację. Oparła się dłońmi o stół, rozszerzyła nogi i pozwoliła mi cieszyć się jej ciałem. Kiedy jej ciało przeszły spazmy rozkoszy, a ona sama zrobiła się już mokra i wiedziałem, że dłużej nie wytrzymam – musiałem ją zerżnąć. Wstałem i szybkim ruchem odwróciłem ją do siebie tyłem. Popchnąłem do przodu, a ona jednym ruchem ręki zrzuciła ze stolika wszystkie papiery wypinając się przede mną tym swoim pięknym tyłeczkiem. Oparła się na łokciach i błagała mnie żebym w nią wszedł. Tym razem to ja napawałem się swoją władzą i gładziłem czule jej pośladki, by na końcu wymierzyć siarczystego klapsa. Aż jęknęła. Złapałem ją lekko za włosy i kroczem mocno przywarłem do jej waginy, widząc ślad jaki na moich szarych dresach zostawił jej śluz. Była mocno napalona i czekała na więcej. Nie chciałem żeby czekała za długo. I sam też nie chciałem czekać. Opuściłem spodnie, a mój kutas stał na baczność, nie mogąc się doczekać aż wejdzie w to ciepłe, ociekające gniazdo rozkoszy. Mocne pchnięcie sprawiło, że oboje aż jęknęliśmy. To było to czego tak bardzo mi brakowało. Dłonie błądziły po jej ciele, mocno je dociskając. Nie mogłem się zdecydować czy chcę ściskać piersi czy może pośladki. Złapałem ją za biodro lewą ręką, a prawą za ramie i mocnym, zdecydowanym ruchem przyciągnąłem do siebie. Pieprzyłem ją szybko i mocno, czując, że zaraz jej ciało ponownie rozleje się kolejnym spazmem rozkoszy. Jęczała głośno kładąc się całkowicie na stoliku, a ja każdym kolejnych pchnięciem sprawiałem jej coraz większą przyjemność. Była blisko, a ja razem z nią. Nie przestawałem i gdy po chwili usłyszeliśmy dźwięk kluczy przesuwanych w zamku, wykonałem kilka ostatnich pchnięć, a nasze ciała wspólnie przypomniały sobie jak to jest kiedy dreszcz emocji powoduje spazmy przyjemności i wspólny orgazm.  Byliśmy w gabinecie na górze i młody nie mógł nas usłyszeć wracając z treningu. Ale tęskniłem za tym spontanicznym i pełnym żaru seksem. Kiedy z niej wychodziłem, mój penis był cały w spermie. Uklękła na kolana i wszystko zlizała mrugając na koniec okiem i wymykając się z pokoju.

Powrót do Opowiadań

Polecane sex ogłoszenia

?
? Szira vip - escort Łódź Szira vip Łódź, 22y
? Ciasna Gisele - escort Warszawa Ciasna Gisele Warszawa, 28y
? Boska Oliwka - escort Kraków Boska Oliwka Kraków, 25y
?
?
? KATE MASAŻ GFE - escort Wrocław KATE MASAŻ GFE Wrocław, 19y
? Doris - escort Olsztyn Doris Olsztyn, 40y
? Umów się na jutro - escort Sędziszów Umów się na jutro Sędziszów, 35y
? Klara 3 dni - escort Łódź Klara 3 dni Łódź, 24y
? Renata - escort Krosno Renata Krosno, 48y
? Sylwka 25 - escort Wrocław Sylwka 25 Wrocław, 25y
? Amanda De Lux - escort Kielce Amanda De Lux Kielce, 30y
? LUX masaż - escort Wrocław LUX masaż Wrocław, 22y
? Naturalna Brunetka - escort Gdańsk Naturalna Brunetka Gdańsk, 26y
? Vip anal Lana - escort Łódź Vip anal Lana Łódź, 27y
? Walerka - escort Zgorzelec Walerka Zgorzelec, 45y
? Filigramowa Domi - escort Katowice Filigramowa Domi Katowice, 30y
? Julia - escort Poznań Julia Poznań, 26y
? Barbie - escort Poznań Barbie Poznań, 22y
? Sonya - escort Warszawa Sonya Warszawa, 20y
? Prywatnie Masaż - escort Poznań Prywatnie Masaż Poznań, 33y
? Sexi Uczennica - escort Szczecin Sexi Uczennica Szczecin, 23y
?